niedziela, 4 stycznia 2009

Tunezyjska salatka

Na kolacje stworzylam dzisiaj salatke tunezyjska. Z dodatkiem chlebka i arabskimi piklami na zagryzke jest pyyyycha... 

skladniki:

  1. zielona salata
  2. pomidor, ogorek, seler naciowy, srednia cebulka
  3. harissa
  4. tunczyk z puszki
  5. 2 jajka ugotowane na twardo
  6. oliwa z oliwek
  7. sok z cytryny
  8. sol do smaku

No wiec zaczynamy:

Salate porwalam na drobne kawalki (czasami jak mam lenia kroje, ale tak sie nie powinno robic z salata na salatke). Zajrzalam do lodowki i okazalo sie ze slubny pozarl ogorki wiec pomidor i cebula musialy mi wystarczyc. Pomidora (ze skorka, ale jak wolicie to spazcie i obierzcie ze skorki, jak dla mnie to wole isc po najlzejszej linii oporu) pokroilam w dosc drobna kostke i wrzucilam do salaty, cebule posiekalam drobno i takze dodalam do salaty. Wszystko skropilam dwoma lyzkami oliwy z oliwek (tunezyjskiej) i sokiem z polowy cytryny oraz posolilam i dokladnie wymieszalam.


Teraz na salate nalozylam kleksy harissy:

 A potem tunczyka z puszki (dalam tunczyka w oleju ale moze byc tez tunczyk w sosie wlasnym):

Na koniec jajka ugotowane na twardo obralam i pokroilam w szostki i ulozylam na wierzchu. Jeszcze tylko skropilam po wierzchu oliwa i lekko posolilam i voila:

Na stol do salatki podalam chlebek pita oraz arabskie pikle:
A na deser mandarynki i jabluszka...
Smacznego :)

Brak komentarzy: