sobota, 19 lutego 2011

placki marchewkowe

Kulkowaty uwielbia surowke z tartej marchwi z jablkiem. Ktoregos wieczora mial apetyt na surowke i zabral sie za tarcie marchewki na tarce. Wyprodukowal jej taka ilosc ze trzeba to bylo jakos przetworzyc.
Dodalam jajko, make, sol, wymieszalam na ciasto, smazylam na rozgrzanym oleju takie placki jak placki ziemniaczane. Wyszly pycha takie delikatne w smaku. Tylko nastepnym razem poeksperymentuje jakimi ziolami jeszcze je doprawic.

spaghetti ze szpinakiem

podsmazylam czosnek na oliwie, dodalam mrozonego szpinaku podlalam odrobina wody i przykrylam zeby sie powoli rozmrazal na malym ogniu (czy tez raczej na malym grzaniu bo u nas elektryka)
rozmrozony szpinak jeszcze podlalam woda, doprawilam odrobina vegety i dodalam wiecej swiezo rozgniecionego czosnku (na tym etapie mozna tez dodac smietane zeby sos byl bardziej sosem, ale my smietany nie lubimy)
spaghetti ugotowalam al dente wrzucilam do szpinaku wymieszalam
potem juz na talerzu moj maz posypal sobie tartym serem

smacznego