sobota, 21 czerwca 2014

Kiszone rzodkiewki


pomysl pojawil sie na forum na fb a pochodzi z blogu Silverspoon
rzodkiewki umylam, obcielam koncowki i upchnelam w sloiczku razem z paroma zabkami czosnku oraz kawalkami naci fenkulu (z braku kopru), zalalam zagotowana woda z sola (lyzka soli na litr wody). Sloiczek zakrecilam i postawilam do gory nogami, zeby sie zassal jak bedzie stygl.
Po troche ponad tygodniu otworzylam zastanawiajac sie co z tego wyszlo i okazalo sie, ze pycha. Doslownie niebo z gebie. Dlatego koniecznie do powtorki.

Brak komentarzy: