Wszystko zaczelo sie od krewetki. Krewetka rosnie, trzeba sie lepiej odzywiac. Na poczatku z tym odzywianiem nie wychodzilo nic, bo zaprzyjaznilam sie z wielkim bialym uchem. Az w koncu na ostrym dyzurze polozniczym bardzo mily pan doktor zaproponowal leki lagodzace moje cierpienia. I wtedy odzylam... Jedzenie znowu stalo sie przyjemnoscia...
Poniewaz musze lezec, moj maz wzial na siebie zaopatrzenie. Jego nos wywachal na targu nowalijki, mlode warzywa, pierwsze pomidorowe pomidory (a nie te o smaku papieru sprzedawane w sklepach).
Pojawila sie tez mloda kapustka. Przyniosl mi do domciu caly glab z pytaniem czy mozna zrobic salatke "jak do kebaba". Mozna bylo.
Ale przede wszystkim z mlodej kapustki mozna zrobic... mloda kapustke. I kapusniaczek z mlodej kapusty. I o tym bedzie dzisiaj jako ze poprzednio bylo o kapusniaczku z kwasnej kapustki to dzisiaj bedzie o kapusniaczku z mlodej kapustki.
Mozna zaczac klasycznie na wloszczyznie i miesku. Mozna zaczac mniej klasycznie i dzisiaj bedzie mniej klasycznie czyli gotowanie przy brakach lodowkowych.
Skladniki (porcja na spory rondel tak na 2-3 spore porcje)
cwiartka mlodej kapustki
pol duzej cebuli
duzy ziemniak
pieprz, ziele angielskie
ze 2 lyzki pulpy pomidorowej (lub pomidor swiezy jezeli tylko mamy dostep do czegos co ma smak pomidora)
oliwa z oliwek
pol kostki maggi kurczakowego (lub cala kostka w zaleznosci od intensywnosci smaku danej kostki rosolowej)
na lyzce oliwy podsmazyc posiekana cebulke, dodac poszatkowana kapustke, wymieszac podsmazyc, az kapustka straci objetosc
zalac woda (ponad litr) wrzucic pieprz i ziele angielskie, zagotowac
do mieknacej kapustki dodac pokrojonego w kostke duzego ziemniaka, doprawic kostka maggi, gotowac az ziemniaki beda miekkie
dodac pulpe (lub pokrojonego w kosteczke pomidora) pogotowac jeszcze 10-15 minutek, i zupa w zasadzie jest gotowa
dosalac nie trzeba bo sol jest juz w kostce rosolowej, mozna zagescic zasmazka jak kto lubi, ja lubie na sam koniec gotowania dodac lyzke oliwy z oliwek
Smacznego wiosennie!
Poniewaz musze lezec, moj maz wzial na siebie zaopatrzenie. Jego nos wywachal na targu nowalijki, mlode warzywa, pierwsze pomidorowe pomidory (a nie te o smaku papieru sprzedawane w sklepach).
Pojawila sie tez mloda kapustka. Przyniosl mi do domciu caly glab z pytaniem czy mozna zrobic salatke "jak do kebaba". Mozna bylo.
Ale przede wszystkim z mlodej kapustki mozna zrobic... mloda kapustke. I kapusniaczek z mlodej kapusty. I o tym bedzie dzisiaj jako ze poprzednio bylo o kapusniaczku z kwasnej kapustki to dzisiaj bedzie o kapusniaczku z mlodej kapustki.
Mozna zaczac klasycznie na wloszczyznie i miesku. Mozna zaczac mniej klasycznie i dzisiaj bedzie mniej klasycznie czyli gotowanie przy brakach lodowkowych.
Skladniki (porcja na spory rondel tak na 2-3 spore porcje)
cwiartka mlodej kapustki
pol duzej cebuli
duzy ziemniak
pieprz, ziele angielskie
ze 2 lyzki pulpy pomidorowej (lub pomidor swiezy jezeli tylko mamy dostep do czegos co ma smak pomidora)
oliwa z oliwek
pol kostki maggi kurczakowego (lub cala kostka w zaleznosci od intensywnosci smaku danej kostki rosolowej)
na lyzce oliwy podsmazyc posiekana cebulke, dodac poszatkowana kapustke, wymieszac podsmazyc, az kapustka straci objetosc
zalac woda (ponad litr) wrzucic pieprz i ziele angielskie, zagotowac
do mieknacej kapustki dodac pokrojonego w kostke duzego ziemniaka, doprawic kostka maggi, gotowac az ziemniaki beda miekkie
dodac pulpe (lub pokrojonego w kosteczke pomidora) pogotowac jeszcze 10-15 minutek, i zupa w zasadzie jest gotowa
dosalac nie trzeba bo sol jest juz w kostce rosolowej, mozna zagescic zasmazka jak kto lubi, ja lubie na sam koniec gotowania dodac lyzke oliwy z oliwek
Smacznego wiosennie!