Zainspirowana krewetkami po saudyjsku, na ktore przepis znalazlam na
blogu Ireny i Andrzeja wyciagnelam z lodowki mrozone krewetki. W zwiazku z faktem, ze bylo ich dosc malo jak na samodzielne danie, zaczelam kombinowac co by do nich zrobic.
Pomocna okazala sie mieszanka mrozonych warzyw o nazwie "warzywa do kuskusu". Zrobilam je w sosie pomidorowym, wylozylam na bialy ugotowany ryz, na wierzchu ulozylam usmazone krewetki w ciescie i posypalam niewielka iloscia posiekanej swiezej cebulki.
Poniewaz zostalo mi troche ciasta ze smazenia krewetek dodalam dodatkowe jajko i wiecej maki, doprawilam harissa i zrobilam omlet do pogryzania jako dodatek do ryzu z warzywami i krewetkami.
Calosc bardzo nam smakowala :)
I w ogole spodobal sie nam pomysl robienia krewetek w jajku i mace, wiec pewnie jeszcze nie raz pojawia sie na naszym stole.