tym razem w ogole bez zdjec bo nie mam baterii
1) barszcz czerwony z jajkiem
poszlam na latwizne bo barszcz z proszku ze sloiczka, doprawilam kilkoma zabkami czosnku i odrobina pieprzu
do tego podalam jajka ugotowane na twardo
2) kurczak w panierce z kasza gryczana, salatka z pomidorow z cebulka
piers z kurczaka (podwojna) pokroilam na cieniutkie plasterki ( tzn przyciskajac dlonia, noz prowadzic "rozwarstwiajac" piers) [z pojedynczej piersi wychodza mi 2 duze plasterki przez cala dlugosc piersi i jeden mniejszy]
natarlam sola i odstawilam na kilkanascie minut
kazdy cieniutki kawalek kurczaka obtaczalam w bulce tartej i smazylam na rozgrzanym oleju na zloto
do tego ugotowalam kasze gryczana (wg przepisu na opakowaniu ;) )
i pokroilam pomidora w plasterki, rozlozylam na talerzu, posypalam drobniusienko posiekana cebulka, posolilam i delikatnie popieprzylam
3) kisiel truskawkowy
(dla jednej osoby, bo Kulkowaty nie lubi kislu)
syrop truskawkowy
szklanka wody
maka ziemniaczana (lyzka)
wode rozprowadzilam z syropem do porzadanego smaku, wymieszalam z maka
mieszajac doprowadzilam do wrzenia
przy tych proporcjach kisiel wychodzi gesty,
zeby zrobic zadki kisiel do picia trzeba dac mniej maki a potem podczas gotowania energicznie mieszac
niedziela, 29 sierpnia 2010
Iftar jarski
1) zupa krewetkowa
skladniki:
200 gram krewetek
srednia cebula
kilka zabkow czosnku
lyzka oliwy z oliwek
lyzeczka ras el hanout, sol do smaku
drobny makaron (typu szorba)
krewetki obrac ze skorupek
skorupki wlozyc do malego rondelka, zalac zimna woda, powoli zagotowac i gotowac 20-30 minut odstawic (czyli zrobic rodzaj bulionu)
cebule drobno posiekac, zeszklic na oliwie
dodac posiekany duzy zabek czosnku, podsmazyc (uwaga nie zbrazowic a czosnek smazy sie bardzo szybko)
do cebuli z czosnkiem wrzucic obrane krewetki, zalac woda i powoli doprowadzic do wrzenia, doprawic ras el hanout, gotowac kilkanascie minut (az zacznie pachniec)
dolac odcedzony bulion, wrzucic kilka drobno posiekanych zabkow czosnku i doprowadzic do wrzenia
wrzucic makaron i gotowac do miekkosci
doprawic do smaku
2) salatka ryzowa na cieplo
skladniki:
ugotowany ryz
puszka macedonii jarzynowej
mala puszka tunczyka w sosie wlasnym (niekoniecznie)
lyzka oliwy z oliwek
oregano
sol do smaku
jeszcze cieply ryz wymieszac z odcedzonymi jarzynami i tunczykiem
polac oliwa, doprawic oregano i sola do smaku
podawac na cieplo lub na zimno
3) kisiel jablkowy
szklanka soku jablkowego (moze byc syrop rozzedzony woda lub sok z kartonika)
ewentualnie woda do rozzedzenia
cukier do smaku
lyzka maki ziemniaczanej (jezeli chcemy kisiel bardziej plynny mniej)
sok rozrzedzic woda i ewentualnie doslodzic do smaku (jak kto lubi)
dodac make i dokladnie wymieszac
podgrzewac do zagotowania caly czas mieszajac
rozlozyc na miseczki wystudzic
Zielony iftar
1) Zupa z salaty
przepis jest kompilacja roznych przepisow na ktore natknelam sie surfujac w internecie
skladniki:
mala cebula
glowka salaty (jezeli chcemy zeby zupa byla bardziej gesta dajemy 2 glowki salaty lub dodajemy pokrojone ziemniaki)
kostka bulionowa (drobiowa, lub gotowy bulion)
lyzka oliwy z oliwek
drobny makaron (np typu szorba)
ewentualnie jogurt lub smietanka to zabielenia
sol, pieprz do smaku
cebule drobno posiekac, zeszklic na oliwie
salate umyc, pokroic na kawalki, wlozyc do cebuli, smazyc az zredukuje sie objetosc
zalac bulionem (lub woda z rozpuszczona kostka bulionowa)
gotowac 15-20 minut, zmiksowac
wrzucic makaron, ugotowac do miekkosci
doprawic do smaku
mozna zabielic smietanka lub jogurtem
zupe zrobilam z braku pomyslu na wykorzystanie zalegajacej w lodowce salaty
malzonek jadl i jadl i probowal zgadnac z czego jest ta zupa o delikatnym smaku zieleniny
zupa jest lekka i wysmienicie nadaje sie na przerwanie postu
2) zielone mahszi
[brak zdjecia - refleksu nie mialam]
mahszi zniknelo nim sobie przypomnialam o aparacie wiec niestety tym razem bez zdjecia
do nadziewania:
baklazan przekrojony na polowki i wydrazony (lub naciety na koncu i wydrazony w srodku)
srednie cukinie wydrazone w srodku
ziemniaki obrane i wydrazone w srodku
nadzienie:
szklanka ryzu (ugotowac do miekkosci)
peczek zielonej pietruszki (posiekac drobno)
srednia cebula (posiekana drobno)
pare zabkow czosnku (posiekane drobno)
lyzka - dwie oliwy z oliwek
sol, pieprz do smaku
skladniki nadzienia dokladnie wymieszac, doprawic do smaku
faszerowac wydrazone warzywa
piekarnik nagrzac do 180°
warzywa ulozyc w blaszce nasmarowanej olejem, podlac pol szklanki wody i wstawic do nagrzanego piekarnika, piec 40 minut do godziny (ziemniaki potrzebuja troche wiecej czasu od innych warzyw)
podawac z sosem jogurtowo - czosnkowym (jogurt naturalny + sok z cytryny + rozgnieciony zabek czosnku + oliwa z oliwek + sol do smaku)
3) creme patissiere (budyn) pistacjowy (z torebki)
smacznego
przepis jest kompilacja roznych przepisow na ktore natknelam sie surfujac w internecie
skladniki:
mala cebula
glowka salaty (jezeli chcemy zeby zupa byla bardziej gesta dajemy 2 glowki salaty lub dodajemy pokrojone ziemniaki)
kostka bulionowa (drobiowa, lub gotowy bulion)
lyzka oliwy z oliwek
drobny makaron (np typu szorba)
ewentualnie jogurt lub smietanka to zabielenia
sol, pieprz do smaku
cebule drobno posiekac, zeszklic na oliwie
salate umyc, pokroic na kawalki, wlozyc do cebuli, smazyc az zredukuje sie objetosc
zalac bulionem (lub woda z rozpuszczona kostka bulionowa)
gotowac 15-20 minut, zmiksowac
wrzucic makaron, ugotowac do miekkosci
doprawic do smaku
mozna zabielic smietanka lub jogurtem
zupe zrobilam z braku pomyslu na wykorzystanie zalegajacej w lodowce salaty
malzonek jadl i jadl i probowal zgadnac z czego jest ta zupa o delikatnym smaku zieleniny
zupa jest lekka i wysmienicie nadaje sie na przerwanie postu
2) zielone mahszi
[brak zdjecia - refleksu nie mialam]
mahszi zniknelo nim sobie przypomnialam o aparacie wiec niestety tym razem bez zdjecia
do nadziewania:
baklazan przekrojony na polowki i wydrazony (lub naciety na koncu i wydrazony w srodku)
srednie cukinie wydrazone w srodku
ziemniaki obrane i wydrazone w srodku
nadzienie:
szklanka ryzu (ugotowac do miekkosci)
peczek zielonej pietruszki (posiekac drobno)
srednia cebula (posiekana drobno)
pare zabkow czosnku (posiekane drobno)
lyzka - dwie oliwy z oliwek
sol, pieprz do smaku
skladniki nadzienia dokladnie wymieszac, doprawic do smaku
faszerowac wydrazone warzywa
piekarnik nagrzac do 180°
warzywa ulozyc w blaszce nasmarowanej olejem, podlac pol szklanki wody i wstawic do nagrzanego piekarnika, piec 40 minut do godziny (ziemniaki potrzebuja troche wiecej czasu od innych warzyw)
podawac z sosem jogurtowo - czosnkowym (jogurt naturalny + sok z cytryny + rozgnieciony zabek czosnku + oliwa z oliwek + sol do smaku)
3) creme patissiere (budyn) pistacjowy (z torebki)
smacznego
Etykiety:
dania glowne,
kuchnia,
kuchnia arabska,
na slodko,
zupy
Subskrybuj:
Posty (Atom)