piątek, 2 stycznia 2009

Cytrus +gozdzik = piekny zapach

Kulkowaty maz kupil dzis porcje owocow: jablka i mandarynki. Jakos tak przypomnialy mi sie ozdoby z pomaranczy jakie robila moja mama. Wystarczylo siegnac po torebke z gozdzikami i voila!




Ja wbilam gozdziki poprostu w linie zbiegajace sie w miejscu, gdzie normalnie jest ogonek, ale mozna robic wzory w ksztalcie kwiatkow, serduszek, co tam sie komu zamarzy. Wystarczy kilka owocow z wbitymi gozdzikami a delikatny zapach olejku aromatycznego mieszczacego sie w skorce owocu  mieszajac sie z zapachem gozdzikow wypelni pokoj...

Brak komentarzy: