
juz kiedys pisalam o suszonym miesku ktore dodaje sie do sosow do kuskusu i makaronu. Prz okazji Eid mialam okazje zaobserwowac jak sie je przygotowuje. Mieso kroi sie w cienkie paski, kawalki tluszczu owija sie jelitami i wiaze w "lancuszek" a potem rozwiesza sie na powietrzu zeby schlo.

Na zdjeciach efekty pracy mojej tesciowej
2 komentarze:
i to nie będzie śmierdzieć?
to nie smierdzi, ale dla osoby nieprzyzwyczajonej do zapachu baraniny faktyczznie zapach moze byc nieprzyjemny
Prześlij komentarz