skladniki:
- duza cebula drobniusienko posiekana
- 2-3 duze zabki czosnku j.w.
- duza marchewka pokrojona w polplasterki
- 2 lyzki "podwojnego koncentratu pomidorowego" (tunezyjski koncentrat jest bardziej skoncentrowany od polskiego, w wersji polskiej polecam caly taki sreedni sloiczek)
- pol szklanki kaszy (drobnej jaglanej)
- oliwa z oliwek
- przyprawy: sol, pieprz, harissa, przyprawa mojej tesciowej (niestety nie znam substytutu to jakby wymieszana harissa, przecier pomidorowy i nie wiem co jeszcze bo ma zapach wedzony)
- cebule i czosnek zeszklic na oliwie, dodac marchewke i przesmazyc
- dodac koncentrat pomidorowy, wymieszac i przesmazyc z warzywami, zalac woda
- gotowac az marchewka bedzie miekka, doprawic do smaku
- wsypac kasze i gotowac do miekkosci ( w razie potrzeby trzeba uzupelnic woda)
- do prawie gotowej zupy dodac lyzke-oliwy i dokladnie wymieszac, zagotowac
- podawac goraca
w roznych wersjach tej zupy dodaje zamiast kaszy drobny makaron i doprawiam garam masala, czasami robie na miesie lub na glowach rybich nabiera wtedy mocniejszego smaku, taka zupa jest genialna w zimny dzien
2 komentarze:
W Algierii dodaja jeszcze cukinii i ziemniaka oprocz marchwi, a zupe gotuje sie na miesie, przewaznie baraninie. Ja warzywa ucieram mikserem, co by sie nie poniewieraly, czyli najpierw cebula a potem ziemniak, cukinia i marchew razem. Te papke sie chwile podsmaza i zalewa woda. Z przypraw nieodlacznym elementem jest swieza kolendra ;-)
A pochwale sie, dzisiaj wlasnie sie zajadalam szorba, bo dni z ramadanu zalegle odrabialam, alhamdulillah!
w Tunezji w ogole sie nie dodaje jarzyn, tylko ta cebula i ewentualnie czosnek i na ogol sie ja robi na baraninie. My ja zmodyfikowalismy w Ramadanie bo byla za ciezka do przerwania postu - moj maz miewa problemy z zoladkiem
Prześlij komentarz