Pierwsze 10 dni Ramadanu spedzalismy we trojke z moim mezem i Malym (mlodszym bratem mojego meza). Poniewaz Maly to niejadek wiec gotowalismy glownie to, co Malemu smakuje czyli po tunezyjsku. Codziennie byla shorba w roznych wersjach (z ryba, krewetkami, baranina lub kurczakiem) drugie danie w postaci ryzu, makaronu badz kuskusu oraz cos dodatkowego w stylu brikow lub tagine.
Ktoregos dnia chlopcy zagarneli kuchnie w swoje rece, zebym mogla odpoczac.
Nie musze chyba pisac ze iftar byl przepyszny.
1) Szorba
skladniki:
drobno posiekana cebula
1-2 drobno posiekane zabki czosnku
duza lyzka przecieru pomidorowego
pol lyzeczki harissy w proszku
pol lyzki ras el hanout
baranina pokrojona w spore kawalki
garsc zielonej pietruszki
makaron typu szorba
cebule i czosnek przesmazyc na oliwie, dodac przecier i przyprawy i caly czas mieszajac smazyc
dodac niewielka ilosc wody zeby powstal gesty sos, do ktorego wkladamy mieso a nastepnie zalewamy woda do pelna i podgrzewamy na malym ogniu do zagotowania
gotujemy minimum godzine, az mieso bedzie miekkie
dodajemy makaron i gotujemy do miekkosci
doprawiamy do smaku i posypujemy zielenina
podajemy z cytryna do skrapiania zupy
2) Brik
ciasto najprosciej kupic gotowe
nadzienie:
duzy ziemniak ugotowany i rozgnieciony na puree
pol puszki tunczyka w sosie wlasnym
duza garsc drobno posiekanej zielonej pietruszki
1-2 jaja (zalezy od wielkosci, farsz nie powinien byc plynny ale dosc zwarty)
lyzeczka ras el hanout
sol do smaku
wszystko razem wymieszac zeby powstala zwarta pasta
nadzienie nakladac na polowki ciasta, skladac w trojkaty i smazyc z obu stron na glebokim oleju na zloty kolor
odsaczyc z nadmiaru tluszczu na papierowych recznikach
3) Mahszi w baklazanie i papryce
do nadziewania papryki i nieduze baklazany
paprykom odcinamy gorna czesc (tam gdzie ogonek) i wyjmujemy ze srodka ta czesc z pestkami
baklazanom odcinamy koncowki (tam gdzie ogonek) i ostrym nozem wycinamy srodek (uwaga zeby nie przeciac skorki)
na nadzienie:
filizanka gotowanego ryzu
cwierc kilo mielonego miesa
posiekana duza cebula
kilka zabkow czosnku
po garsci posiekanej miety i zielonej pietruszki
ras el hanout, harissa, sol do smaku
1-2 lyzki przecieru pomidorowego (Kulkowaty tym razem nadzienie zrobil biale)
duza lyzka oliwy
wszystko razem wymieszac i nadziewac przygotowane wczesniej baklazany i papryki
warzywa ulozyc w blaszce posmarowanej olejem
wstawic do piekarnika nagrzanego do 180° i piec 40 minut do godziny
smacznego :)
piątek, 27 sierpnia 2010
Iftar po tunezyjsku czyli chlopcy w kuchni: szorba, brik; mahszi
Etykiety:
dania glowne,
dodatki,
kuchnia,
kuchnia tunezyjska,
maz w kuchni,
zupy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz