Mialam polozyc sie wczesnie zeby wreszcie wstac wczesnie a nie w okolicach poludnia i zabrac sie wreszcie za nauke bo musze nadgonic nauke Koranu, Hadisy Nawawiego i podstawy fiqh. Mialam.
Zamiast tego noc spedzilam na czytaniu blogow studentow medycyny i wspominkach ze studiow... Ehh znowu sie bede uczyc na ostatnia chwile... A mam jeszcze w plecy kilka lekcji francuskiego i kolejna porcje czasownikow nieregularnych z arabskiego...
Czas sie przyznac: jestem leniem, i to leniem patentowanym!!!
A teraz, po zjedzeniu odzywczych platkow z pelnym ziarnem pszenicy z mlekiem z kawa Ricore wracam do czytania blogow medycznych i wspominek, to daleko przyjemniejsze od nauki :P
Milego dnia i milego weekendu zycze :)
2 komentarze:
Hej hej!!
ja tez dzis leniuchuje! Juz na Ciebie zaglosowalam dwa razy (z dwoch roznych kompow) w konkursie!
Milego leniowego dnia!! Pa! A.
Salam Umm Hurajra!
No ja to prawie tak jak Ty, choc nie zawsze. Tez spie dluugo, a czasem za dlugo i kiedy wstaje za pozno to wypiciu obowiazkowej kawy jeszcze badziej sie robie zmeczona:) I tez czasem lubie cos powspominac
Pozdrawiam, Mariam
Prześlij komentarz